Styl walki (?) MacGyvera

Blackram

Oglądając serial, zauważyłem że MacGyver w przeciwieństwie do wielu superagentów nie posługuje się żadnym typowym wschodnim stylem samoobrony - sceny walki to zazwyczaj wymiana ciosów rodem z westernu. Nie widziałem nigdy śladu choćby dżudo, które jako pozbawiona agresji forma obrony wykorzystująca prawa fizyki nieźle by do charakteru Maca pasowała. Przyznam, że zawsze mnie to zastanawiało Smile

A może komuś udało się zaobserwować coś innego ? Sceny walki na macie nie liczę, bo tam Mac wyraźnie "robi" za worek treningowy Razz

i nic konkretnego nie prezentuje.

Thompson

Nie dziwi mnie, że Mac nie włada żadną sztuką walki, w końcu jak wiemy jest osobą stroniącą od przemocy.

DanaElcar

Już sama scena z epizodu "Fenix pod ostrzałem", w którym Victoria James walczy z MacGyver'em wykorzystując wschodnie sztuki walki jest idealnym dowodem na to, że Mac "niechętnie" podchodzi do tego stylu obrony. Można by też rzec dobitniej - nie ma pojęcia o tym sposobie walki i obrony ... Very Happy

Cóż, mnie osobiście wydaje się, że ulubionym sposobem Mac'a walki z przeciwnikiem jest znajomość praw fizyki i wykorzystanie jej niewiedzy u przeciwnika. Idealny przykład: ławka, której użył Mac podczas odparcia zaczepki personelu więzienia w odcinku "The escape".
Czasem też są to zagrywki psychologiczne bazujące na elementach zaskoczenia. Znowu przykład: stalowy pręt w środku zwiniętej mapy z gambitu do odcinka "The gautlet". Smile

Tego typu przykładów można mnożyć bez końca.

likwidator

Choć w pewnym stopniu MacGyver udolnie, lub mniej udolnie szkolił swe umiejętności. Pamiętacie epizod "Cudowne dziecko"?

lucas

Na pewno jakąś wiedzę na temat walki ma, jako agent musiał przechodzić przynajmniej podstawowe szkolenie. Jednak to co widzimy w serialu to wielka improwizacja Wink

, ławką, prętem, beczkami czyli coś czego starałby się użyć każdy z nas. Bardzo dobrze, że walki nie są w stylu znanym np ze "strażnika texasu" Wink

DanaElcar

Blackram

pewu84

Styl walki macgyvera, to było właśnie to, co mnie denerwowało najbardziej. Mac, jako super agent, nie potrafił sie bić (powiecie, że nie uznawał przemocy itd, itp), to by na świecie było fizycznie nie możliwe, jeżeli można TROSZKĘ przymknąć oko na nietolerowanie broni, to moim zdaniem, powinno to iść w stronę walki, i nie mówię tu o stylu walki jak walkera, strażnika texasu, ale o sprawnym radzeniu sobie, bo to co widzieliśmy na ekranie (powalenie przeciwnika jednym ciosem) było conajmniej śmieszne, a to jak mac zawsze stękał z bólu i masował pięść bo go bolała... uważam, że ten wątek powinien być jakoś poważniej rozwinięty jak na tajnego agenta działającego na całym świecie... A co do samej przemocy, to pomyślmy, ile razy mac konstruował ładunki wybuchowe, które raniły, i być może zabijały ludzi (bez znaczenia czy złych, czy dobrych). W mojej głowie mimo wszystko serial ten będzie zawsze nr.1 bo na nim się wychowałem, ale brakowało mi tam konkretniej rozbudowanych wątków. Z perspektywy lat, oglądając serial (mam wszystkie sezony) mimo wszystko dochodze do wniosku, że serial był kierowany do młodzieży do lat 15, gdyż sam byłem o połowe młodszy kiedy to wszystko robiło na mnie wrażenie. Moim marzeniem jest, aby nakręcono taki serial teraz kryminalno-przygodowo-sensacyjny dla ludzi w odpowiednim wieku.