Sezon 8 (gdyby powstał)

likwidator

Trochę bujam ostatnio w obłokach Wink

Wyobraźcie sobie, że odcinek "The Stringer" nie powstał, ma powstać kolejny sezon. Jak widzicie dalsze przygody MacGyvera? Obowiązkowo musiałby się pojawić się Murdoc, Penny Parker. Ja przywróciłbym postać Nikki, która zastąpiłaby Peta Thorntoa na stanowisku dyrektora ze względu na jego niedyspozycje wzrokową. Seria kręcona w plenerach L.A. i okolic. Nowy dom, może obserwatorium z pilotowego odcinka? Misje związane z podróżowaniem, no i oczywiście epizody z Daltonem... Ale się zagalopowalem hehe.
Dawajcie swoje propozycje i pomysły na swój scenariusz!

Thompson

Czemu "The Stringer" miałby nie powstać? Można by ewentualnie troszkę zmienić zakończenie i włączyć Sama do ósmego sezonu. Zastąpienie Petera przez Nikki to moim zdaniem świetny pomysł. Jak dla mnie ten sezon mógłby być podobny do pierwszych sezonów, gdzie Mac podróżował po całym świecie, no i oczywiście obowiązkowo musieliby się w tym sezonie pojawić Penny, Jack i Murdoc Smile

AngusMacGyver

lepiej nie :D[/list]

likwidator · Wysłany: Śro 12:51, 30 Mar 2011 Temat postu:

Chodziło mi o taką naszą wizję dalszego ciągu Smile

Wiadomo że serial zaczął zjadać swój ogon od pewnego momentu i szczytem był dla mnie rycerski epizod, a raczej epizody. "Serenity" jeszcze uszło i niepotrzebnie powielili ten pomysł sezon później. Zakończenie serialu też zrobione tak jakoś z marszu.

DanaElcar · Wysłany: Śro 16:51, 30 Mar 2011 Temat postu:

Cóż, każdy z nas miałby pewnie kilka świetnych pomysłów na kontynuację serii MacGyver'a ale zastanawiam się, czy w pewnym momencie film nie wypaliłby się na tyle, że stałby się zwyczajnie nudny ??? Spójrzcie, wielu z nas zgodnie uważa, że ostatnie sezony nie są już tak porywające jak początki serii. Nie wykluczone, że usilna kontynuacja tylko pogorszyłaby obraz serialu jako całości.
Według mnie MacGyver jest "dziełem skończonym", nie bez kozery Peter prawdziwie ujawnia swoją chorobę a nie np umiera, nie bez przyczyny odnajduje się syn Mac'a a jego serialowe życie nabiera zupełnie innego sensu. Być może niedosyt jaki odczuwamy po 7 sezonie dodaje celowego smaczku całej produkcji. Może dzięki temu Mac jest wciąż dla nas "nieśmiertelny" i niezapomniany.

mac93 · Wysłany: Śro 17:10, 30 Mar 2011 Temat postu:

Zgadzam się z Tobą, kontynuacja by się wypaliła, a tak serial ma jeszcze ten klimat Smile

Blackram

Ja widzę to na przykład tak:
Nikki zastępuje Peta na stanowisku dyrektora, konflikt charakterów powoduje że Mac zaczyna przemyśliwać sens swojej dalszej pracy dla Fundacji. Na jakiś czas odchodzi, podróżuje i poszukuje nowego sensu swojego życia próbując zerwać z przeszłością agenta. Oczywiście za dużo jest wrednych facetów i pięknych kobiet do wybawienia z opałów żeby się to udało :D Jack, Penny i Murdock też się oczywiście pojawiają. W końcu Mac dojrzewa do powrotu do Fundacji, która go również potrzebuje, i można spokojnie kręcić sezon numer dziewięć :D

Zgadzam się że dalsze kręcenie mogłoby nie wyjść serialowi na dobre. Widać to po sezonie siódmym, o ile można go nazwać sezonem. Szkoda że nie nakręcili mimo wszystko pełnych dwudziestu odcinków, tak jednak serial sprawia wrażenie "urwanego" w połowie. Mam wrażenie, że ostatni sezon powstał z odcinków, których wcześniej nie wyemitowano a potrzeba było kilka puścić przed ostatnim, który właściwie stanowi osobną całość. Albo zaczęto kręcić, zorientowano się że już nie wychodzi jak dawniej i zdecydowano się wszystko definitywnie "uciąć". Tak czy inaczej, na pewno wśród tych dwudziestu trafiło by się kilka fajnych odcinków, mogli też nakręcić kilka o wspólnych przygodach z synem, dzięki którym te mógłby przekonać się do pracy dla Fundacji i zastąpiłby ojca Smile

Dobra, teraz ja się zagalopowałem...

DanaElcar