12. Early Retirement

likwidator

Nie przepadałem za tym odcinkiem jakoś specjalnie. Fajnie, że podjęto tematykę rozbrojenia nuklearnego. Rozterki Peta uzasadnione, ale akcja jakoś kuleje wg. mnie. Kolejny odcinek z pociągiem w tle Wink

W tym okresie rozpoczęły się te nocno/zimowe epizody. Nie dało się ukryć strefy klimatycznej, która nijak ma się do tej z L.A. które udawało wówczas Vancouver.

3/10

DanaElcar

Ja również nie przepadam za tym odcinkiem. Jest odrobinę monotonny, momentami wywołuje efekt znużenia. Zdecydowanym plusem epizodu jest istotnie poruszony motyw planu rozbrojeniowego. Momentem zwrotnym staje się rezygnacja Pet'a ze stanowiska. Widać, że wypadek wywarł na nim spore piętno. Cały przebieg dochodzenia przypomina klimatem sceny z "Detektywa Monk'a" ... Rolling Eyes

nie ma tutaj specjalnych ekscesów, Mac niczym nie zaskakuje, akcja wyraźnie przygasa. Końcowa scena w wagonie kolejowym trochę to ratuje, ale w sumie fabuła do samego końca jest przewidywalna. Z mojej strony również skromne 3 punkciki. Wink

star22

Nieco słabszy odcinek, który nie zapada specjalnie w pamięć...mimo wszystko nie ogląda się go najgorzej. Podczas rozbrajania pocisków nuklearnych dochodzi do wypadku. Pete, który nadzoruje całą akcje podaje się do dymisji. Naturalnie okazuje się, że był to sabotaż, a Mac doprowadza do tego, że zostaje on zdemaskowany.
Z powyższego opisu można wywnioskować, że akcja nie zaskakuje, jednak jest kilka rzeczy na które warto zwrócić uwagę Wink

Sporo nowych postaci w fundacji Fenix, zakochana Nikki i posiniaczony Pete pod koniec odcinka Smile

5/10